"W pojęciu powszechnym wyobraźnia to szkodliwa skłonność do czegoś, czego nie ma w rzeczywistości. A jednak prawda jest odwrotna: to bez wyobraźni nie ma rzeczywistości. To co się nazywa rzeczywistością, jest tylko wyobraźnią zastygłą w rutynę. (...) To prawda, że bez rutyny nie można funkcjonować, ale bez wyobraźni można tylko funkcjonować. Bez rutyny świat by nie funkcjonował, ale bez wyobraźni świat by nie powstał. Ani też nie przetrwał. Rutyna sprawdza się tylko w sytuacjach ustalonych i przewidywalnych, a w nieprzewidywalnych na nic się nie przydaje" (S. Mrożek "Dziennik powrotu")

Zamiłowanie do mojej największej pasji jaką jest plastyka wyniosłam z domu, w którym rodzice zajmowali się własną twórczością. Najpełniej realizuję się w pastelach olejnych, które wśród wszystkich technik plastycznych najlepiej wyrażają to, co chcę przekazać.

Nie uciekam przed dalszą graficzną obróbką prac i choć preferuję ołówek tradycyjny, zdarza mi się zamieniać go na elektroniczny.

Staram się nie popadać w rutynę i traktować warsztat wszechstronnie, wciąż szukając najlepszych form wyrazu dla moich pomysłów. Najbliższe mi są projekty, w których mogę realizować swoje zamiłowanie do pracy nad detalem.

Z biegiem lat naturalną kontynuacją twórczości "dla siebie", stało się tworzenie dla innych. Przez to "społeczny" wymiar mojej twórczości stał się dla mnie równie ważny, co ten osobisty, intymny. Wykonuję nietypowe realizacje. Dekoruję meble, maluję na tkaninach, skórze i kamieniu (malowane kamienie to od lat mój znak "firmowy").






Captcha image

Nie możesz odczytać obrazka? Kliknij, żeby go zmienić.